Powrót zimy wymusza noszenie ciepłych okryć wierzchnich. Ponieważ w moim sercu już wiosna, przemycam jej symptomy pod płaszczykiem. Dzisiaj jest to sukienka o prostym fasonie w miętowym kolorze. Prawda, że od razu jakoś weselej? :)
Płaszcz- Stradivarius
Sukienka - No Name
Buty- Mohito
Ładny kolor sukienki! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna stylizacja :) kolor sukienki jest cudowny, to samo mogę powiedzieć o płaszcz, a razem wygląda to genialnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, zakochałam się w sukience :)
OdpowiedzUsuńfajny look, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńobserwuję, będę wpadać częściej. :)
kolejny raz powalasz :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnej stylizacji!
Sukienkę z chęcią bym Ci zabrała :):*
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka! Ja chcę już wiosnę!
OdpowiedzUsuńPozdr.
shoppanna
świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: www.czarno-to-widze.blogspot.com
Rewelacyjna stylizacja, zapachniało wiosną :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba:) sukienka jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja :)
OdpowiedzUsuń